Kowbojska niedziela

Cowboy Sunday



Dowiedz Się O Swojej Liczbie Aniołów

Dzisiaj jest dzień dla kowbojów.



Czy wiesz, że istnieje cała kategoria modlitw przeznaczonych tylko dla kowbojów? To prawda.

czy widzisz zdjęcie kota?

Zamieściłem tutaj moją ulubioną modlitwę kowboja kilka tygodni temu. Niezależnie od tego, czy jesteś szczególnie uduchowiony, czy nie, ośmielam się to przeczytać i nie mieć problemów z przemówieniem przez kilka minut.

Zabija mnie. Absolutnie mnie zabija.



Oczywiście nie byłam świadoma tej oddzielnej kategorii modlitwy kowboja, dopóki nie poślubiłam kowboja, zaczęłam rodzić jego dzieci i zaczęłam dostawać pocztą kartki świąteczne z różnymi modlitwami kowbojów wydrukowanymi na froncie. Dopóki nie zacząłem chodzić na rodeo i wcześniej słuchać modlitw recytowanych przez głośnik. Dopóki w końcu nie zorientowałem się, że niewielu jest ludzi bardziej wdzięcznych za tę ziemię – i bardziej od niej zależnych za swoje przetrwanie – niż umierająca rasa amerykańskich kowbojów.

Są grupą modlącą się. Nie ma na to dwóch sposobów.




Większość modlitw kowbojskich jest napisana głosem kowboja.

Oto kolejny, z którym od czasu do czasu się spotykam:

Nie jestem zbyt dobry w modlitwie, Panie
i możesz nie znać mnie zbyt dobrze.
Bo nie byłem w kościele,
w dość długim, długim okresie.
Ale mogłeś mnie jeszcze widzieć, Panie,
tu na tym zakurzonym szlaku,
pasący po bydle
przez śnieg, deszcz i grad.
I kiedy jeżdżę, dziękuję
za cuda, które widzę ~
czyste, błękitne niebo, jaskry,
brzęcząca mała pszczoła.
Dziękuję za miękką zieloną trawę
która karmi bydło, które opiekujemy;
to też daje trochę komfortu mojemu łóżku
kiedy dzień się kończy.
Z każdym wzgórzem i doliną
wzdłuż każdej zakurzonej mili,
Znalazłem piękno, które stworzyłaś
i nie mogę się powstrzymać od uśmiechu.
Daleko mi do bycia kaznodzieją, Panie,
ale złożę moją pokorną modlitwę
że miłość i dobroć będą moim przewodnikiem
jak wędruję tu i tam.
Modlę się, abym mógł żyć swoim życiem
w sposób, który przynosi Ci radość.
Ale jeśli poślizgnę się od czasu do czasu,
zlituj się nad tym biednym kowbojem.
-Autor nieznany

Kowboje modlą się nawet na rodeo. Słyszymy to czytane na początku każdego rancza rodeo, w którym uczestniczymy.

najwygodniejsze damskie buty do chodzenia

Dopada mnie za każdym razem.

A na koniec, kiedy dochodzi do części o opłatach za wstęp, czasami chichoczę.

Nic na to nie poradzę. Po prostu się uśmiecham.

Nasz Łaskawy i Niebieski Ojcze,

Zatrzymujemy się w środku tej świątecznej okazji, uważni i rozważni o wskazówkach, których nam udzieliłeś. Prosilibyśmy dzisiaj, Panie, abyś był z nami na tej arenie rodeo, ponieważ modlimy się, abyś był także z nami na arenie życia. Jako kowboje, Panie, nie prosimy dziś o żadne specjalne przysługi na tej arenie. Prosimy tylko, abyś pozwolił nam rywalizować w tym wydarzeniu iw życiu, tak jak to zrobiłeś dla nas. Nie prosimy, abyśmy nigdy nie przełamywali bariery, nie naciągali wołu, który nie leżał, nie omijaliśmy walczącego konia na spadochronie, czy byka, na którym nie da się jeździć. Pomóż nam konkurować w życiu tak uczciwie, jak koń, którego dosiadamy; w sposób tak czysty i czysty jak wiatr, który wieje w tej krainie Oklahomy; więc kiedy zrobimy tę ostatnią przejażdżkę, o której wiemy, że jest nieunikniona, do Kraju Tam na Górze… gdzie trawa jest zielona, ​​bujna i wysoka na strzemiona, a woda jest czysta i przejrzysta… Powiesz nam, jako nasz Sędzia Ostateczny, że nasze opłaty wpisowe są opłacone. Amen.

wersety biblijne z przekleństwami

Tak, płaczę.

Ta wysoka na strzemiona trawa i czysta i przejrzysta woda…

Wbij we mnie widelec. Skończyłem.

Jest też ta modlitwa, opowiedziana z perspektywy umierającego kowboja.

Mam nadzieję, że Cowboy Tim wybaczy mi załączenie jego zdjęcia do tego wiersza.

Nic osobistego, Tim!


Modlitwa umierającego kowboja

Noc tryskała migoczącymi gwiazdami
w gronach „przecinają niebo…
a na dole leżał kowboj,
chory… zaraz umrze.
Niebo w górze, ziemia w dole…
był zamglony i zasłonięty;
ale w gorączkowym śnie kowboja,
rozległ się odległy głos,

Niebo, może… piekło, może,
– oznajmił odległy głos.
Zważyłem w tobie dobro i zło;
i niebo - to mój wybór.
Choć dręczony bólem i gorączką,
kowboj nie umarł.
Walcząc przez mgłę, mężczyzna,
z ciężkim sercem, odpowiedział:
Jeśli z tobą jest tak samo,
Podoba mi się tutaj dobrze.
Chciałbym znów jeździć na strzelnicy
i liny trochę wyścigowego steru.

Podoba mi się tu dobrze, o Panie!
Tam nie jest dla mnie.
Tęskniłbym za ostrymi wiatrami Dakoty
przeczesuję włosy.
Tęskniłbym za śmiechem kowbojów,
ich dobroduszne burdy w barakach;
stado jeżdżące w księżycowe noce
i słyszę wrzask bydła.
Kowboje w Casey's,
i kufel piwa Casey…..
Tęskniłabym za tobą! Panie, tęsknię za tobą!
Chciałbym tu zostać!

Tęskniłabym za kawą starego Cookie.
Brakowałoby mi nawet jego fasoli.
Tęskniłabym nawet za moimi znoszonymi butami
i brudne, zniszczone dżinsy.
Górskie mgły o poranku,
i ryczący wodospad,
grzmot i błyskawica
nagłego letniego szkwału….
drogi Panie, wiem, że bym za nimi tęsknił.
Ale za czym najbardziej bym tęskniła,
są łapanki na wiosnę?
a bydło pędzi każdego upadku.

kto gra leksyką o anatomii Greya

Do diabła z bólem! Kowboj się wspiął
górski klif przez całą noc;
potykając się od czasu do czasu,
ale zawsze mocno się trzymam.
Kiedy kowboj dotarł do herbu,
jego ognista gorączka złamała się;
i w swoim posłaniu na strzelnicy,
obudził się o świcie.
Nigdy się nie obudziłem
wydaje się taką wspaniałą ucztą…
nigdzie nie szara chmura…
tylko błękitne niebo, słodkie słońce.
Niebo, może… Piekło, może…
wciąż odbijało się echem w jego uchu;
i jeszcze raz kowboj powiedział:
Podoba mi się tu dobrze!

–Bette Wolf Duncan

Są też modlitwy kowbojskie, które są nieco krótsze i na temat… i które prawdopodobnie nie są technicznie uważane za modlitwy kowbojskie.

Ale i tak pozwolę temu się wślizgnąć.


Niech twój koń nigdy się nie potknie,
Twoje ostrogi nigdy nie rdzewieją,
Twoje wnętrzności nigdy nie narzekają,
A twój cinch nigdy nie pęka.

czy mogę zastąpić cukier biały cukrem brązowym?

Niech twoje buty nigdy nie szczypią,
Twoje plony nigdy nie zawodzą,
Obyś jadł dużo fasoli,
I trzymaj się z dala od więzienia.

-Autor nieznany


Westchnienie.

Nie możesz pokonać klasyków.

Życzę wszystkim wspaniałej niedzieli!

Kobieta-pionierka

Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej