Walka o opiekę

Custody Fight



Dowiedz Się O Swojej Liczbie Aniołów


Cowboy Josh mieszka kilka mil od naszego domu; dzieli nas kręta szutrowa droga. Cowboy Josh jest świetnym kowbojem. Cenię jego wkład w ranczo, jego życzliwego ducha i wspaniałą etykę pracy.



Niestety, od około roku Josh i ja toczyliśmy skomplikowaną walkę o opiekę nad naszymi psami. Postaram się ci teraz wyjaśnić sprawę.

Jakiś rok temu, Charlie, wiesz, Charlie? Mój Basset Hound? Być może wspomniałem o nim wcześniej raz czy dwa razy? – niewytłumaczalnie zacząłem przecinać pastwisko kilka razy w tygodniu, żeby spędzać czas w domu Josha. Myślę, że tak naprawdę zaczęło się, kiedy zacząłem częściej chodzić do The Lodge na różne spotkania, ale bez względu na powód, dla którego Charlie odkrył, że w domu Josha, który znajduje się tuż pod The Lodge, jest coś interesującego. Przez kilka pierwszych razy nie przeszkadzało mi odejście Charliego – pomyślałem, że Josh miał inne psy, a Charlie był po prostu ciekawy.

W ciągu ostatnich trzech miesięcy problem się pogorszył. Chociaż to jest dom Charliego, po prostu nie może się powstrzymać od biegania przez pastwisko przynajmniej kilka razy w tygodniu, aby spędzać czas u Josha. A problem polega na tym, że kiedy już tam rzuci, zostaje tam… dopóki nie podniosę tyłka.



I mam na myśli tyłek.

wędrowne modlitwy o miłosierdzie

Gotuję dla Charliego. Sprzątam dla niego. Spełniam wszystkie jego potrzeby. Wychowywałam go, odkąd był szczeniakiem i ma miękkie, pluszowe łóżko pośrodku naszego salonu. Ubieram go w najlepsze płótno i raz za razem zabijam dla niego utuczone cielę. Dzieci są tutaj; ma całą uwagę, jakiej Basset Hound mógłby chcieć lub potrzebować. Ale jest coś, co ciągnie go do domu Josha.

To nie jego gonady. Jego gonady zniknęły. Podobnie jak żeńskie odpowiedniki dwóch psów Josha, Hooker i Yo-yo. Więc chusteczka panky nie gra tutaj.



Wywołałem frustrację z Joshem, oskarżając go o następujące rzeczy:

* Karmienie Charliego bekonem
* Karmienie polędwicy wołowej Charlie
* Karmienie pizzy Charlie pepperonioni
* Karmienie pieczeni Charliego bez warzyw
* Pozwalając Charliemu spać z nim w łóżku
* Wykonywanie masaży shiatsu Charliego

Poważnie, Josh , Powiedziałbym. Czas się oczyścić. CZYM karmisz Charliego, żeby dalej tam chodził? ?

Oczywiście zaprzecza wszelkiemu wykroczeniu. Nie wiem, po co tu przychodzi ! Josh powiedziałby, próbując udawać niewinnego.

Oto jednak rzecz: Josh ani razu nie zgłosił się na ochotnika, by sprowadzić Charliego z powrotem do naszego domu . Okazuje się, że Josh naprawdę LUBI Charliego. Bardzo go lubi. A jeśli Charlie pojawi się w domu Josha, Josh myśli, że po prostu pójdzie z prądem i nie zakłóci naturalnego przepływu wszechświata, ładując go i przynosząc z powrotem do MATKI Charliego, która jest odpowiedzialna za przytulność życie Charlie miał w swoich 2 i pół roku.

co znaczy 40 duchowo?


Piszę jednak dzisiaj, aby powiedzieć, że w sprawie nastąpił rozwój.

Hooker mieszka na mojej werandzie przez ostatnie cztery dni.

Ona i Yo Yo pojawili się tylko jeden dzień w zeszłym tygodniu.

Od tamtego czasu są tutaj.

Prostytutce lubi to tutaj.

Dostaje dużo, dużo odpoczynku, a to wszystko, czego Hooker naprawdę potrzebuje w życiu.

Zanim została naprawiona, Hooker miała około 300 miotów szczeniąt. Jest po prostu zmęczona.

Myślę, że to mogło ją do mnie przyciągnąć. Wiedziała, że ​​ma we mnie przyjaciela.

Jeśli chodzi o Yo Yo, jest młoda i energiczna. Ona i Charlie świetnie się bawią, żując sobie nawzajem szyje.

Yo Yo lubi to tutaj. Powiedziała mi.

Jeśli chodzi o Charlie , jest po prostu szczęśliwy, że wrócił do domu, do którego należy… ze swoimi dwiema nowymi przyrodnimi siostrami.

Nie chce już biegać po pastwisku. Tam jest zimny, niebezpieczny świat. Węże. Kojoty. Psychotyczne borsuki.

Po prostu cieszę się, że w końcu opamiętał się.

I dobrze, zdaję sobie sprawę, że Hooker i Yo Yo należą do Josha.

zrób własny krem ​​z zupy grzybowej

Zdaję sobie sprawę, że dom Josha jest ich prawowitym domem.

I tak, w przeciwieństwie do niektórych ludzi tutaj, zamierzam je w niedługim czasie załadować i zabrać z powrotem właścicielowi.

Ale najpierw muszę przygotować ich obiad.

To nic specjalnego. Tylko trochę żeberka.

Jestem pewien, że kiedy wrócą do domu, nawet tego nie zapamiętają.

Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią oraz importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej