Chciałbym Ci podziękować…

I Want Thank You



Dowiedz Się O Swojej Liczbie Aniołów

Za kibicowanie mi, kiedy moja książka kucharska została wydana jesienią ubiegłego roku.



Nie musiałeś. Ale to zrobiłeś.


Za przychodzenie na podpisywanie książek, czekanie w kolejce i bycie wspaniałym.



Wspomnienia są niezliczone i bezcenne:


Za trzymanie się ze mną podczas, po i pomimo takich chwil:



I za to, że zawsze czuję, że mogę być sobą… co nie zawsze jest ładne.

Dla to .

Mój Boże.

Dziękuję bardzo.

Za zachęcenie mnie do napisania tego … i kontynuowania sagi w książce.

Stwierdzenie, że nigdy bym tego nie napisał bez ciebie, jest niedopowiedzeniem stulecia. To po prostu by się nie wydarzyło.

Za czytanie takich rzeczy…

Próba owocowych pasków

I nie biegać, krzyczeć przed komputerem i/lub ostrzegać lekarzy.

Za czytanie takich rzeczy…

Booger babci Iny

I dając mi kolejną szansę.

Naprawdę prawdopodobnie nie powinieneś.

Za zrozumienie humoru zdjęcia brudnego, nagiego trzylatka śpiącego na chodniku.

I nie osądzać mnie.

Możesz tego nie wiedzieć, ale nie wszyscy na pewno to zrozumieją.

Za zachęcenie mnie do wysłania tego do firmy John Deere do wykorzystania w ich strategiach marketingowych:

I za to, że zgodziłem się ze mną, kiedy postanowiłem tego nie robić.

Za zachęcenie mnie w mojej fotografii, jak wyszedłem z tego…


Do tego…

I nadal się uczyć.

I za to, że nie wysyłałem mi e-maili numerów telefonów psychoterapeutów, kiedy uznałem za konieczne napisać o moich rdzawych majtkach Sassoon w 2006 roku.

To był tylko chwilowy spadek.

W co, wciąż nie jestem pewien. Po prostu wiem, że to był skok.

No dobrze, może mam kilka numerów telefonów psychoterapeutów. Ale tylko kilka.

Dziewięć, szczyty.

Ale nie zamierzam już kopać wstecz. Szczerze mówiąc, boję się tego, co mogę znaleźć.

Zamiast tego będę kontynuował mój pierwotny cel dla tego postu.

widząc 555 bliźniaczy płomień

Chciałbym Ci podziękować.

Kiedy czytałem wasze komentarze do mojego wpisu podsumowującego moje doświadczenia z Good Morning America zeszłego tygodnia – i czytam każdy komentarz, jaki otrzymuję – nie czułem nic poza nieokiełznaną wdzięcznością za waszą przyjaźń. Wśród wszystkich zajęć w Nowym Jorku — robienia bułeczek cynamonowych w ogólnokrajowej telewizji, spędzania czasu z Georgem Stephanopoulosem, gdy jadł moją pieczeń — to właśnie Wasze opinie okazały się najważniejszym punktem mojego tygodnia. Wszyscy byliście tak wspierający, tak niewiarygodnie mili…Czułem to w weekend, po opublikowaniu mojej historii…Czułem to w czwartek, tuż przed tym, jak kamery zaczęły toczyć się na planie GMA…Czułem to w środę, kiedy kręciłem Foxa & Friends… i czułem to w piątek po południu na zaśnieżonym lotnisku w Nowym Jorku, czekając, aby zobaczyć, czy uda mi się wrócić do domu.

Przede wszystkim czuję to tutaj, w domu na wsi, dzień w dzień, kiedy uczę moich punków w domu i pomagam Marlboro Manowi prowadzić ranczo ( Wsparcie jest pojęciem względnym) i pisz dla tej witryny we wszystkich dostępnych przedziałach czasu pomiędzy nimi. Od mojego pierwszego postu w maju 2006, przez mój pierwszy przepis kilka miesięcy później… do niezliczonych wiejskich przygód, łez, triumfów i słabości, czułam Twoje wsparcie na każdym kroku.

To namacalne.

Prowadzi mnie.

Ta strona nie istniałaby bez niej.

I chcę ci za to podziękować.


I jako mały dowód mojego uznania…

To jest dla ciebie.

Chyba że jesteś heteroseksualnym czytelnikiem płci męskiej… a potem możesz chcieć przejść do sekcji z moimi przepisami.

Zawsze chciałem, aby ta strona miała coś dla każdego!

Kocham cię bardziej niż mój bagaż

P-Dub

Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią oraz importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej