Mój wieczór z Marlboro Man i Charlie

My Evening With Marlboro Man



Dowiedz Się O Swojej Liczbie Aniołów

W zeszły czwartek Marlboro Man i ja przygotowywaliśmy się do długiego, spokojnego wieczoru. Dzieciaki były kompletnie pobite i wszyscy spali – śmiertelnie spali – o 19:00. To było dla mnie pyszne na więcej niż jeden sposób. Po pierwsze, oznaczało to, że zapadną się w sen, co było bardzo potrzebne. Po drugie, oznaczało to, że Marlboro Man i ja skutecznie mielibyśmy dom tylko dla siebie przez całą noc, ponieważ kiedy nasze dzieci pójdą spać, są całkowicie i całkowicie poza domem.



Byłem pełen nadziei i szczęścia. W końcu nadchodziły Real Housewives, a Marlboro Man powiedział, że obejrzy to ze mną. Miałem w lodówce butelkę Pinot Grigio. Wzięłam długi, orzeźwiający prysznic i wyszorowałam się trawą cytrynową i lawendą… i poszłam o krok dalej, żeby wysuszyć włosy i nałożyć lekki makijaż. Na dokładkę dorzuciłam trochę eyelinera Pat Benatar. Rozsmarowałam czysty błyszczyk na moich zdesperowanych, chętnych ustach.

Byłam gotowa na wieczór z mężem.

W ramach mojego wieczornego rytuału, zanim usadowiłem się na sofie, otworzyłem drzwi, aby wezwać Charliego do środka, ponieważ wieczorem lubi przyjmować pozycję na wygodnym łóżku w salonie i spędzać resztę nocy chrapiąc jak Chata Jabby.



To muzyka w tle naszego życia.

Ale Charliego nie było na ganku z innymi psami. Dziwne , Myślałem. Więc wyszedłem na zewnątrz i zawołałem mojego dyskietki:

Charrrrrrrie?



Charrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrli?

Nigdzie nie było widać jego dziwacznej twarzy.

o nie , Myślałem. Nie znowu . Właśnie odzyskaliśmy kotka wcześniej tego dnia, a teraz Charlie zniknął?

Poczekaj minutę… CHARLIE ZNIKNĄŁ ?

modlitwa o bezpieczną podróż i ochronę

Mój żołądek upadł na podłogę.

Wszedłem do środka i zapytałem Marlboro Mana, Czy Charlie pracował z wami dziś po południu? ? Marlboro Man i dzieci zebrali pastwisko z bydłem, pracowali w zagrodach w pobliżu naszego domu, a kiedy skończyli, zwrócili bydło na pastwisko.

tak , powiedział. Był z nami cały czas .

Oczywiście nie było to niezwykłe. Charlie myśli, że w końcu jest border collie i bierze udział w 100% przypadków, gdy trwa jakakolwiek praca na ranczu. Bardzo niezwykłe było to, że Charlie nie wrócił do domu i że nie stał teraz w drzwiach z językiem wiszącym na betonowej werandzie, błagając nas, żebyśmy wpuścili go do środka, żeby mógł spać w swoim łóżku i wyzdrowieć ze wszystkiego. to wyczerpujące ranczo.

Było to szczególnie niezwykłe, biorąc pod uwagę, że inne psy były na werandzie, do którego należały.

o nie , powiedziałem do męża mojej młodości. Nie ma go tam !

Marlboro Man zastanowił się przez chwilę. Potem pomyślał przez kolejną sekundę. Widzę, kiedy on myśli, wiesz. Jestem z nim w związku małżeńskim od czternastu lat i zwracam uwagę na inne rzeczy niż jego gluteus maximus odziany w Wranglera.

Właśnie wtedy, bardzo nagle, Marlboro Man podskoczył, założył buty i powiedział Zaraz wracam przed wyjściem pospiesznie za drzwi.

Stałem tam w tlącym się następstwie, moje kolana miały taką samą strukturę chemiczną, jak galaretka z limonki, którą robiła moja prababka. Coś było nie tak. Kowboj wybiegający z drzwi bez słowa był pierwszą wskazówką.

Mojego męża nie było na ponad piętnaście minut, a kiedy wrócił, wyjaśnił, że pod sam koniec pracy musiał w pośpiechu wskoczyć do Rhino (nasz pojazd z napędem na cztery koła, którego kluczyki muszę ukryć, aby zachować moi chłopcy od jazdy do Kansas po kupony na loterię) i agresywnie wypędzają jedną z bardzo upartych krów z naszej pułapki na konia, która jest trzyakrową łąką z najwyższą trawą, jaką kiedykolwiek widziałeś, i więcej wybojów, niż możesz uwierzyć . Krowa zmierzała do ogrodzenia z pełną siłą, a Marlboro Man skupił się wyłącznie na wydostaniu go i jego 1300 funtów stamtąd.

Nie widziałem, żeby Charlie tam za mną podążał , powiedział Człowiek Marlboro. Ale mógł… i nigdy bym się o tym nie dowiedziała, gdyby to zrobił .

Po przejażdżce z Marlboro Manem na jednej z tych przejażdżek w pogoni za bydłem (nie), zamknąłem oczy i przygotowałem się. Słowo „niekonsekwentny” nawet nie zaczyna opisywać prowadzenia, które jest konieczne, gdy próbuje się wypędzić jedno uparte zwierzę z bardzo dużego, otwartego pola. Oni rzucają się, tkają i szarżują… a więc pojazd musi rzucać, tkać i szarżować. Gdyby nie było tak fajnie, byłoby przerażająco… To znaczy, gdyby nie było tak przerażająco, byłoby fajnie. Lub coś.

Marlboro Man i ja spojrzeliśmy na siebie. Gdyby Charlie, bez wiedzy Marlboro Mana, wymknął się z pracującego zagrody i poszedł za nim w tę trawiastą pułapkę… gdyby próbował nadążyć za Marlboro Manem, gdy zaganiał dziką krowę tam, gdzie miała iść… Marlboro Man z łatwością mógł uciekać…

NIE ! Zakryłem uszy. NIE MÓW TEGO! NIE ! Ale czułem w brzuchu, że coś jest nie tak. Nie było innego wytłumaczenia, że ​​Charlie zniknął.

Poważnie , powiedział mój kochanek, jego głos stał się poważny. Nic bym nie usłyszał; że Rhino jest tak głośny, a wiatr naprawdę wiał . I tak wyboisty, jak tam na dole… Marlboro Man też by niczego nie poczuł.

Na zewnątrz było już ciemno jak smoła. Nadchodziła noc.

Co jeśli on tam leży? ? płakałem. Musimy go znaleźć !

Chodźmy , powiedział Marlboro Man, jego szczęka zacisnęła się w sposób, którego nie widziałem od czasu, gdy urodziłam jego trzecie dziecko bez leków, a ja krzyczałam i straciłam kontrolę nad emocjami, ponieważ ból był tak wielki.

Heh heh. Naprawdę mu wtedy pokazałem! Nie wiedział, co zrobić ze mną i moimi pierwotnymi histrionikami!

404 znaczenie liczby

W każdym razie, wracając do Charliego, który, jak byliśmy pewni, leżał w pułapce na konia, martwy lub ranny i niezdolny do ruchu.

Wspiąłem się na łóżko pickupa Marlboro Mana, a on podjechał do pułapki na konia, świecąc światłami i jadąc bardzo ostrożnie po ogólnej ścieżce, którą wybrał z psychotyczną krową, z opuszczonymi oknami, żebym mogła krzyczeć, zobaczyć jakikolwiek ślad naszego Charliego leżącego w gęstej roślinności. A trzy akry to niewiele. Ale jeśli siedzisz na tylnym siedzeniu forda pickupa, twój mąż jedzie po wyboistym terenie, nosisz błotniste buty, które nie pasują, a twój rdzeń jest całkowicie luźny i niesprawny, trzy akry to w rzeczywistości bardzo duży teren. Jechaliśmy w górę… iw dół… tam i z powrotem. Zawołałam Charliego po imieniu, mając nadzieję, że skłoni go do uniesienia twarzy nad ziemię na tyle, bym mogła to zobaczyć. Ale nigdzie nie było po nim śladu.

Wreszcie Marlboro Man zatrzymał pickupa i wysiadł. Myślałem, że zamierza powiedzieć Otóż ​​to . Zamiast tego powiedział: Teraz trzymaj się. Muszę przejść przez ten potok i musimy przeszukać całe północne pastwisko .

Powiedz co?

Więc zrobiliśmy to ponownie, przekraczając błotnisty potok i (w moim przypadku) obmywając się błotem i brudem, abyśmy mogli kontynuować metodyczne poszukiwania naszego chłopca, naszego ukochanego Basset Hound o imieniu Charlie. „Prawdziwe Gospodynie” już się pojawiły, pomyślałam, wdychając zapach krowiego nawozu i strachu. Te kobiety, powiedziałem sobie, najprawdopodobniej nie jeżdżą na tylnym siedzeniu forda pickupa w błotnistych butach o trzy rozmiary za dużych dla nich. Te kobiety, powiedziałem sobie, nie szukają swojego rannego psa – psa, dodam, o bardzo śmierdzącej i wstrętnej twarzy.

Te kobiety noszą Jimmy Choos.

Najlepiej, żebym i tak nie oglądał tego programu.

Kiedy Marlboro Man zawrócił swoją furgonetkę i wrócił tam, skąd przyjechaliśmy, moje serce zamarło i poczułam się sflaczona i okropna. Z jednej strony nie znaleźliśmy Charliego. Z drugiej strony… Charliego nie było. Nigdy nie odchodzi — nigdy — zwłaszcza po pracy na bydle. Jedyne, co chce robić po pracy bydła, to zjeść jakiś produkt wieprzowy i iść spać w swoim łóżku. Stało się coś złego. Przygryzłam wargę, żeby odwrócić uwagę od pieczenia nosa.

Wjechaliśmy na nasz podjazd trzydzieści minut później, objeżdżając budynki i drogi i bezskutecznie wykrzykując imię naszego psa. Marlboro Man pomógł mi wysiąść z furgonetki, a potem objął mnie ramieniem, gdy szliśmy z powrotem do domu.

Po prostu pomódl się za niego , zapewnił mnie. To wszystko, co możesz zrobić .

Potem zaczęły się formować łzy. Wiesz, że coś jest nie tak, kiedy Marlboro Man każe mi się pomodlić! Jest prezbiterianinem – nie robi tego tylko dla kaprysu.

Charlie… mój chłopak. Mój słodki, słodki chłopcze… Nie mogę bez ciebie żyć. nie mogę.

Ale wtedy mój przywiązany mąż przestał.

Potem się odwrócił.

Potem skierował się przez podjazd do naszego biura, starego kowbojskiego domu, w którym mieści się cała nasza działalność na ranczo i gdzie Marlboro Man trzyma dużą lodówkę pełną wszystkich leków dla bydła. Jego chód zamienił się w sprint i zanim się zorientowałem, wskakiwał na stary drewniany ganek i otwierał drzwi biura.


I tak po prostu Charlie wyskoczył przez drzwi i pobiegł przez podjazd w moje ramiona.

Potem znalazł najbliższe drzewo i sikał przez cztery minuty z rzędu.

Potem Marlboro Man i ja spojrzeliśmy na siebie i zatrzymaliśmy się… potem weszliśmy do środka, wyłączyliśmy wszystkie światła i poszliśmy spać.

Od tego czasu nie rozmawialiśmy o tym.

Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej