Och, jaki piękny poranek

What Beautiful Morning



Dowiedz Się O Swojej Liczbie Aniołów


Oto moja relacja z wydarzeń, które wydarzyły się w moim życiu w czwartek 25 lutego 2010 roku.



***Żadne imiona nie zostały zmienione, aby chronić niewinnych.***

Św.Krzysztof modlitwa podróżna


To jest moja garderoba około 30 minut po tym, jak przyjechałem z zaczerwienionymi oczami do studia Good Morning America wczesnym rankiem w czwartek. Zauważysz, że już podłączyłem lokówkę, której używałem do dalszego smażenia włosów, i komputer, na którym pisałem na Twitterze, jak bardzo się pocę.



To, czego nie mam, to to, co się stało, gdy przyjechałem 30 minut wcześniej. Producent, który spotkał mnie w drzwiach studia, odprowadził mnie z powrotem i zaprowadził do mojej garderoby, na której widniała tabliczka z wyraźnym napisem Ree Drummond (To ja. Chyba.). Potem wszedłem do pokoju i zobaczyłem… Billa O’Reilly’ego siedzącego na krześle. Byłem zdezorientowany… oszołomiony… światy łączyły się i uderzały we mnie i nagle zastanawiałam się, kim i gdzie jestem. Czy to Lis? ? Zapytałam. Bardziej świadomy producent GMA zapewnił mnie, że nie, to nie był Fox. Pan O’Reilly ma za chwilę odcinek o GMA i musiał pomieszać garderobę.

Pan O’Reilly natychmiast wstał i przeprosił. Potem przeprosiłem. Potem przeprosił. Wtedy powiedziałem: Po prostu zamienię się z tobą pokojami , i on powiedział, Nie, pójdę do właściwego pokoju , a potem powiedziałem: Czy naprawdę jesteś Billem O'Reilly? ? i wyszedł.

Potem po prostu stałem tam, zastanawiając się, co się stało i czy to wszystko było tylko snem.



Potem, kiedy poszedł na plan swojego odcinka, podpisałem jedną z moich książek kucharskich Przepraszam, że wyrzuciłem cię z mojej garderoby, stary ! i wsadził go do swojej garderoby pod telefonem i okularami. Chciałem zadzwonić do Marlboro Mana z jego telefonu i powiedzieć: Dzwonię z telefonu Billa O'Reilly'ego, ale zdecydowałem, że byłoby to przekroczenie.

Całe to spotkanie całkowicie wytrąciło mój mózg z toru, jeśli w ogóle był na torze, a tak nie było. To był doskonały początek dnia!

Edycja wewnętrzna (snicker snicker) : Bill O’Reilly jest bardzo cichy, bardzo uprzejmy, bardzo powściągliwy i bardzo wysoki. I bardzo szczupła. I dobrze ubrany.

I pewnie zastanawiał się, co w jego garderobie robiła wstrętna pomarańczowa książka kucharska, kiedy wrócił ze swojego segmentu.

Pozwoliłem sobie na zabranie każdego topu do walizki i pierwotnie planowałem nosić jasnobrązowy numer z czarną falbanką/zakręconym wzorem. Skończyło się na tym, że ubrałam się w turkusową bluzkę po lewej stronie, co sprawiło, że wyglądałam trochę na ciężarną stronę, ale niekoniecznie próbuję sprzedać się jako Jillian Michaels, więc wszystko jest w porządku.

Bardziej chodzi mi o sos niż o niesamowite mięśnie porywacza.

Wtedy pojawiła się moja redaktorka Cassie. Wierzyła we mnie, kiedy prawdopodobnie nie powinna, i ani razu nie próbowała usunąć mojej dziwnej dziwactwa.

Lubię to w edytorze.

Nie żebym znał innych redaktorów, ale jednak.

Około 7:30 zszedłem na dół po ułożenie terenu (stoły), który został pomysłowo zaaranżowany i przygotowany przez…

Karen, anioł, który pomagał w zagrodzie, zarządzaniu i przygotowywaniu całego jedzenia.

Ułatwiła mi pracę, właściwie próbowałem ją kupić, żeby móc zabrać ją ze sobą na ranczo. Och, rzeczy, które mógłbym osiągnąć z Karen w moim życiu!

Niestety odrzuciła moją uprzejmą ofertę.

Miałem przy sobie tylko dziesięć dolców.

Po pewnym czasie nadszedł czas, aby udać się na plan na kilka ujęć na żywo, które filmują jako teasery przed przerwami na reklamy. Tutaj rozmawiam z producentką Marią, którą chcę być, gdy dorosnę.

Tyle że myślę, że jest trochę młodsza ode mnie.

Ale jednak.


Kotwica wiadomości Juju Chang przyszedłem przed moim pierwszym strzałem na żywo, żeby się przywitać. Była piękna. A ja z kolei odpowiedziałem, zachowując się jak The Fonz.

Co robię na tym zdjęciu? Jeśli ktoś w Niebie lub na Ziemi ma odpowiedź, prześlij mi ją e-mailem w najbliższym możliwym terminie.

Dziękuję za współpracę.

Następnie Robin Roberts , którą można opisać tylko jako posągową i olśniewającą, wyskoczyła, by się przedstawić.

Potem wskazała na różne chuckwagony tu i tam i zapytała: Czy to hokej? ?

Zapewniłem ją, że tak, byli, ale ponieważ ja też jestem hokeistą… idealnie pasują!

Robin i Jerzy miał zabawną rozmowę…

George'a omówię później. Ale powiedzmy tylko…

Nieważne. George'a omówię później.

JuJu i Sam mistrz , Kotwica Pogody, dołączyła do mnie przy jednym z ujęć na żywo, po czym Sam wyjął jedną z marchewek z mojej pieczeni i zjadł ją na powietrzu.

Sam wyjął jedną z marchewek z mojej pieczeni i zjadł ją na powietrzu…

Po prostu zgłaszam tutaj istotne fakty, ludzie. Tylko fakty. Zawsze możesz na mnie polegać, jeśli chodzi o najważniejsze wiadomości dnia.

W tym momencie nerwowość naprawdę się pojawiła.

A mówiąc o zgłaszaniu ważnych faktów, przyznam, że z powodu cienkiego turkusowego materiału mojej bluzki, jako środek zapobiegawczy, starannie zwinąłem dwa ręczniki papierowe i jeden wsunąłem pod oba pachy. Nie chciałam, żeby na mojej uroczej turkusowej bluzce pojawiły się pierścienie ognia, nie mówiąc już o ogólnokrajowej telewizji. To z pewnością splamiłoby to, co do tej pory było niezwykle zabawnym doświadczeniem.

Problem polegał na tym, że przed przerwami na reklamy ciągle mnie wzywano do stolika, żeby zrobić teaser na żywo. Obawiałem się, że podniosę rękę i wyrzucę jednego z nich w powietrze, za każdym razem, gdy mnie wzywali, musiałem wyjmować watowane ręczniki papierowe – i to wystarczająco szybko, by podejść do stołu, ponieważ zwykle miałem tylko około piętnastu sekund aby się tam dostać za każdym razem.

Inny problem polegał na tym, że nie chciałam sięgnąć do mojej uroczej turkusowej bluzki i zdjąć dwóch zmiętych papierowych ręczników przed ekipą, kotwicami i publicznością, która normalnie byłaby na chodniku, ale która była zaproszony do środka ze względu na śnieg. Znalazłem więc to, co zacząłem nazywać My Special Place, daleko za jedną z pionowych ścian zestawu kuchennego. Musiałem tam rzucić się z powrotem, usunąć przybitki i rzucić się z powrotem w ciągu piętnastu sekund. Moje Specjalne Miejsce było moim sanktuarium.

Jednak za trzecim razem, gdy wróciłem do Mojego Specjalnego Miejsca, był tam członek załogi – wysoki mężczyzna z brodą. Nie mając innych opcji, powiedziałem Przepraszam ale… i wyszarpnąłem waciki z mojej koszuli tuż przed nim.

Potem spojrzał w sufit i powiedział: Nic nie widziałem! i to sprawiło, że pociłem się jeszcze bardziej.

Będę szukał pomocy medycznej, duchowej i psychologicznej w tej chorobie.

z kim jest Tim Allen?

I prawdopodobnie uniknę czystego turkusowego materiału w przyszłych występach telewizyjnych.


Wkrótce, na kilka minut przed rozpoczęciem mojego segmentu, wniesiono drugi stół z jedzeniem, który zawierał pojedyncze talerze na kotwice.

Mmmm… pieczeń garnkowa. Ja lubię pieczeń.

Przygotowuję się do występu w ogólnokrajowej telewizji na żywo.

Panie Boże, pomóż mi przypomnieć sobie, jak gotować, bo w tej chwili nie pamiętam nawet, jak wygląda sól.

Tutaj odcinam sznurek pieczeni i próbuję zapamiętać swoje imię.

Promień?

Ujście?

Rachel?

Rashinda?

Rafał?

Wiem, że to nazwa R… daj mi chwilę…

To niesamowite, skądinąd proste rzeczy, które opróżniają twój mózg, gdy jesteś w studiu telewizyjnym w Nowym Jorku.


Ale wtedy pojawił się Robin…

I wszystko polepszyło.

Nie wiem, co jest w tej kobiecie… ale emanuje spokojem.

Ona emanuje spokojem…

Ona emanuje, że muszę wejść na bieżnię. Girlfriend to szczupły i wysoki napój wody… i mam na myśli to w sposób pełen szacunku.

Wtedy w magiczny sposób pojawił się George Stephanopoulos. Na chwilę mnie to zaskoczyło. Wiedziałem, że był na planie… ale kiedy odwróciłem się i go zobaczyłem, pomyślałem tylko: Och…Cześć, George !

Wtedy powiedziałem głośno, Och…Cześć, George !

Nie, naprawdę. Jakby był moim sąsiadem z sąsiedztwa, czy coś... gdybym miał sąsiadów z sąsiedztwa.

To było surrealistyczne mieć taki skarbiec wspomnień i obrazów George'a z lat dziewięćdziesiątych, kiedy był starszym doradcą prezydenta Clintona… i stać obok niego i opowiadać o mojej pieczeni.

I po prostu to powiem.

Ponieważ jestem blogerem. I blogerzy to mówią.

On jest słodki. Jest naprawdę uroczy.

co znaczy 28?

Ale atrakcyjność niekoniecznie jest namacalna – piękno zewnętrzne, jak wszyscy wiemy, jest sprawą subiektywną. To bardziej w jego zachowaniu – jest miły, przystępny, szczery i dużo się uśmiecha. I nie mogę oprzeć się wrażeniu, że kontrast jego osobowości z lat dziewięćdziesiątych – poważnego, politycznego George’a – jeszcze bardziej pomaga katapultować te sympatyczne cechy.


Ale to, o czym naprawdę chciałem z nim porozmawiać, to jego żona Schmoopie.

Mój ulubiony odcinek Seinfelda.

I teraz.

To byłoby dobre miejsce, abym ci powiedział:


Wszyscy w Good Morning America — od kluczowego uchwytu (czym jest kluczowy uchwyt?) aż po same kotwice — są niesamowicie ciepli i gościnni. Chociaż zestaw jest wyraźnie dobrze naoliwioną maszyną, daleko mu do mroźnego, czysto biznesowego miejsca pracy. Wręcz przeciwnie, to tak, jakby w studio unosiło się małe światło słoneczne, rzucając strumienie pracy zespołowej i radości na wszystkie ciała poniżej. Moje dwugodzinne doświadczenie w Good Morning America było bardziej zabawne, niż mogłem się spodziewać, i wyszedłem tam uśmiechnięty.

To był naprawdę piękny poranek.

Potem pospieszyłem na lotnisko, modląc się, żebym nie zasypał śniegiem! A ja nie.

A teraz jestem w domu z krowami.

Koniec.

Oto klip, jeśli go przegapiłeś:

Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią oraz importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej