Człowiek na koniu.

Man Horse



Dowiedz Się O Swojej Liczbie Aniołów

Zanim poznałem Marlboro Mana, ani razu w całej historii mojego śmiesznego dwudziestopięcioletniego życia nie pomyślałem, że chcę poślubić kowboja. Przypuszczam, że to naturalna rzecz, że dziewczyna ma w głowie jakiś pomysł na temat faceta, którego pewnego dnia będzie chciała poślubić. Może spodoba jej się mężczyzna, który należy do kategorii „lekarz” lub „prawnik”, a może „kultura”, „dobrze czytani”, a nawet „lubi sport” lub „muzyk”. Ale ponieważ moi byli chłopcy stanowili tak eklektyczną mieszankę dziwacznych męskich typów – wszystko od słodkiego irlandzkiego katolickiego chłopca z naprawdę suchymi rękami do geja, którego pomysł na randkę polegał na zagraniu w grę o nazwie „Texas Grunt” w mojej piwnicy – Nigdy tak naprawdę nie skupiłam się na żadnej konkretnej kategorii mężczyzny, której chciałabym za męża; a poza tym nigdy tak naprawdę nie spędziłem wtedy tak dużo czasu, próbując zaaranżować moją przyszłość małżeńską. I wszystko, co wiem, to to, że gdybym kiedykolwiek zastanawiał się, jakiego rodzaju mężczyzną bym w końcu skończył, „Kowboja” nie było nigdzie na zdjęciu. Ani „Ranczer”, jeśli o to chodzi, ale zanim poznałem Marlboro Mana, nigdy nie rozróżniałem między nimi. Nie znaczy to, że naprawdę jest jakaś różnica, jeśli chodzi o drobiazgową sprawę Najatrakcyjniejszej-Działania Wszechczasów-Kobiety-Może-Prawdopodobnie-Świadkiem-Człowiek-Robi… Jazda konna .



I uff. Ten jest zły, panie. Nie zajęło mi to tylko dwie sekundy, kiedy zobaczyłem Marlboro Mana na koniu, aby zdecydować, że absolutnie nie ma dla mnie odwrotu. I konsekwentnie, przez dziesięć lat naszego małżeństwa, tylko jedno spojrzenie na niego na koniu zawsze było niczym innym jak natychmiastowym ożywieniem każdego uncji miłości, pożądania, szacunku i uwielbienia, jakie kiedykolwiek czułem dla Marlboro Mana . Wsiada na konia? Wszystko wraca szybko. Robię się zajęty i ugrzęzłem w praniu i chwilowo zapominam o motylach i mrowieniu pszczelim, które spowodowały, że rzuciłem wszystko i przeniosłem się do boonies w pierwszej kolejności? Widzę go na koniu i to ma sens. To magiczne, potężne uczucie.

A jest jeszcze gorzej. Wystarczy, że go widzę tylko… siedzieć na koniu. Ale potem musi iść i zrobić coś takiego to :

Przysięgam, że ten człowiek musiał przekupić tę niebezpieczną jałówkę, żeby odeszła od stada TYLKO PO TO, żeby mógł ją ścigać, kiedy wiedział, że patrzę. Och, wiem o tym wszystko. Mrugnął do tej małej jałówki i obiecał supersłodką karmę przez tydzień, jeśli zgodzi się choć trochę pozostać w tyle. I wiedział… właśnie jaki wpływ miałaby na mnie cała ta zapomniana sprawa, nie popełnij tego błędu.



Ten podstępny mały diabeł.

Ten podstępny, przystojny, męski, ociekający potem mały diabełek.

Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej