Żwirowa droga, dwóch fotografów i jasnoniebieski Snuggie

Gravel Road Two Photographers



Dowiedz Się O Swojej Liczbie Aniołów

Kilka tygodni temu wysłano na ranczo paru fotografów, aby zrobili zdjęcia Marlboro Manowi, dzieciom i mnie. Ponieważ ubieranie się i udawanie razem jako sześcioosobowa rodzina po prostu nie jest dla nas rzeczą – przede wszystkim dlatego, że nasza szóstka nigdy nie była jednocześnie czysta i prawdopodobnie nigdy nie będzie – zaprosiłam fotografów, aby przyszli do zagrody dla bydła kilka mil od naszego domu, ponieważ Marlboro Man i dzieci mieli tam pracować tego ranka. Myślałem, że mógłbym ustawić się w ogólnym sąsiedztwie wszystkich innych, krzyczeć: OK, patrzeć w kamerę i uśmiechać się! i będziemy dobrze iść.



W międzyczasie odwiedziła mnie moja siostra Betsy i zaproponowała, że ​​pojedzie do miasta po pączki.

Ponieważ zagrody są tak daleko i trochę trudno je znaleźć, umówiłem się na spotkanie z fotografami w określonym miejscu na drodze powiatowej, aby poszli za mną do zagród. Przybyliśmy na miejsce spotkania w tym samym czasie i powiedziałem im, żeby poszli za mną, ale że wyprzedzę ich trochę, żeby nie musieli jechać w mojej burzy piaskowej przez całe siedem mil (tutaj jest naprawdę sucho.)

Jechałem dalej, a kiedy dotarłem około dwóch mil od naszego celu, zauważyłem w lusterku wstecznym, że nie byli już za mną. Pomyślałem, że po prostu trochę się cofnęli, więc zjechałem na pobocze i czekałem, aż dogonią.



Minęła minuta.

Potem kolejna minuta.

która reklama Super Bowl była najlepsza?

Potem pomyślałem sobie: na pewno nie zjechaliby z innej drogi… prawda?



Wtedy zadzwonił mój telefon. Był to jeden z fotografów.

zwycięzca wielkiego brytyjskiego programu pieczenia w sezonie 5

Hej, Ree, powiedział, brzmiąc zupełnie normalnie. Musisz wrócić i nas zabrać.

O o , Myślałem. Musieli dostać mieszkanie. Strzelać! Teraz muszę pomóc im to zmienić! Nie zabrałem ze sobą płaszcza. Na zewnątrz było około 45 stopni.

Nie żebym nawet wiedział, jak używać podnośnika.

Och, dostałeś mieszkanie? – zapytałem, zawracając samochód na drodze. Mieszkania są tutaj powszechne. Myślę, że firmy oponiarskie płacą kamieniołomom za wbijanie gwoździ w żwir.

Fotograf zatrzymał się. O nie. Powiem… powiem ci za sekundę.

Dziwne , Myślałem. Dobra, zaraz tam będę!

Trzy mile później zobaczyłem dwie ludzkie postacie stojące na środku drogi.

I jak podszedłem, zobaczyłem to:


Moje serce utonęło.

Mój żołądek upadł na ziemię.

Co… w…
Nigdy w życiu nie widziałem czegoś takiego.

Krótko mówiąc, fotograf – który, jak na ironię, dorastał, jeżdżąc po szutrowych drogach – uderzył w tarkę na drodze, co spowodowało, że tylny koniec jego światła pickupa (który był ciężki z powodu całego sprzętu fotograficznego w tył) do fishtail. A potem tylne opony zahaczyły o wielki stos żwiru i kamieni na środku drogi (od rana wypadły tarki), co spowodowało, że przesadził i wymykał się spod kontroli.

najlepszy sposób na upieczenie pieczeni z polędwicy

Zanim przyjechałem, obaj faceci wyrzucili się z pojazdu.

Zatrzymałam się obok nich, moja szczęka na poplamionej desce podłogowej od Kool-Aid mojego pojazdu. Otworzyłem drzwi i wrzasnąłem: CZY W PORZĄDKU?

Upierali się, że tak.

Nie kupiłem tego. Nalegałem, żeby weszli do mojego samochodu, żebym mógł przeprowadzić serię testów neurologicznych, zanim pospiesznie pojadę do najbliższego szpitala, oddalonego o cztery tysiące mil. Ale najpierw zadzwoniłem do szeryfa, który z kolei wezwał Highway Patrol. Potem zacząłem gapić się na uczniów obu mężczyzn, każąc im podążać za moimi palcami, gdy poruszałem nimi w różnych kierunkach wokół ich głów, i poprosiłem ich, aby powiedzieli mi o swoich urodzinach. Nie żebym wiedział, czy podają mi dokładne informacje, czy nie, ale widziałem to w filmach. Powiedziałem im, że chcę ich zabrać do szpitala. Powiedzieli nie, że nic im nie jest. Powiedziałem im, żeby się ze mną nie kłócili. Utrzymywali, że nic im nie jest, mają z tyłu sprzęt fotograficzny za 15 000 dolarów i chcą pozostać na scenie, dopóki nie pojawi się Prawo.

(Wydaje mi się, że powiedzieli patrol. Ale lubię nazywać ich Prawem.)

Prawo pojawiło się jakieś piętnaście minut później, kiedy dawałem obu mężczyznom Heimlicha.

Dlaczego dajesz nam Heimlicha? Oni zapytali mnie.

Powiedziałem im, że widziałem to w filmach.

fajne zabawki dla 13-latków

Policjant wyszedł ze swojego pojazdu, a ja z mojego i natychmiast zamarzłem na śmierć, jak pilot helikoptera w Pojutrze. Otworzyłem tył samochodu, mając nadzieję, że gdzieś pod śmierdzącymi butami do piłki nożnej i zgniłymi ziemniakami, które miesiąc temu zapomniałem nosić w domu, znajdzie się kurtka. Nie było nic oprócz jasnoniebieskiego Snuggie mojej córki. Założyłem go. Nie miałem wyboru. Było tam po prostu cholernie zimno.

Krótko mówiąc, byliśmy tam przez trzy godziny, podczas gdy policjant pisał raport, dzwonił do firmy holowniczej i czekaliśmy na dalszą pomoc. Wielu naszych sąsiadów z ranczerów przejeżdżało obok i zatrzymywało się, a ja musiałem w kółko opowiadać wszystkim tę samą historię. Wszyscy byli tak wdzięczni, że faceci nie zostali ranni i byli wdzięczni, że pickup zdjął nasze ogrodzenie, a nie ich.

Naprawdę nie mogłem ich winić. Naprawianie ogrodzenia to ból.

Jeśli chodzi o mnie, byłam po prostu wdzięczna, że ​​faceci nie zostali skrzywdzeni. W pewnym momencie odwróciłem się od całej aktywności, zamknąłem oczy i złożyłem żarliwą modlitwę wdzięczności, że wyszli z wypadku bez zadrapania. Nie mogłam powstrzymać się od myślenia o tym, ile istnień zmieniłoby się, gdyby potoczyło się inaczej. Dziękuję ci, Boże – powiedziałam cicho, owijając moją błogosławioną Snuggie tak ciasno wokół tułowia, jak tylko mogłam. Faceci mają żony. Ukochani. Przyjaciele.

co oznacza 920?

Zapamiętam wiele rzeczy z tamtego poranka. Szok związany z jazdą po tym przewróconym pojeździe, troska o samopoczucie fotografów, ulga, że ​​nie musiałem robić zdjęcia tego ranka, ponieważ moje oczy były naprawdę, bardzo podpuchnięte i mogłem, ale nie musiałem. miał pryszcza.

Zapamiętam też – prawdopodobnie na zawsze – tę część, kiedy moja siostra Betsy przejeżdżała obok z pączkami.

Co się stało na świecie? zapytała z otwartymi ustami. Czy wszyscy w porządku?

Zapewniłem ją, że tak, wszyscy są w porządku.

Jej następne pytanie to takie, którego nigdy nie zapomnę.

Czy ty… nosisz Snuggie?

Rzuciłem jej sprośne spojrzenie i powiedziałem, żeby kontynuowała. Dzieci są prawdopodobnie głodne, powiedziałem. PA.

Koniec.

Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej