Friends Fate Yoga Pants
Spędziłem taki fajny weekend z moją przyjaciółką Pam, płodną autorką książek kucharskich i jednym z głosów za nią Trzech wielu kucharzy . Przyjechała poprowadzić dzień lekcji gotowania ze wspaniałą grupą gości spoza miasta i nie pamiętam dnia, w którym zjadłabym więcej pysznego jedzenia.
Chwała Ojcu.
Gotowanie Pam jest piękne.
I jest jeszcze piękniejsza w środku i na zewnątrz. Kocham ją.
Maggy, jej córka, robiła zdjęcia podczas zajęć.
Poznałem Pam przez Maggy.
Cóż, tak jakby.
To długa historia. Opowiem ci o tym kiedyś.
Uwielbiam historie o tym, jak ludzie się spotykają. Nie tylko ukochani, ale także przyjaciele.
Normalnie uwielbiam zmagać się z pytaniem, czy spotykamy każdego, kogo mamy spotkać z jakiegoś powodu, czy ludzie są umieszczani na naszej ścieżce w określonych celach i czy każde połączenie, każda przyjaźń, tworzy inne związki i przyjaźnie, które nie Zdarzyło się to tylko dla tego, co było przed nim i czy to wszystko jest przypadkowe, czy to wszystko jest przeznaczeniem. Zwykle zmagam się z tym, kiedy próbuję namówić się na zrobienie czegoś lub odejście gdzieś: z jednej strony, co jeśli mam iść, a jeśli nie pójdę, co jeśli robię bałagan z naturalną równowagą rzeczy przez nie chodzenie? Może idąc spotkałbym kogoś, kto zmieniłby moje życie w jakiś nieznany sposób, albo spotkałbym kogoś, kto doprowadziłby do mojego spotkania z kimś, kto doprowadziłby do mojego spotkania z kimś, kto zmieni moje życie w jakiś nieznany sposób. Nie nawiązując połączeń, ile połączeń, które miałyby miejsce w wyniku tych połączeń, nie zostanie nawiązanych?
Z drugiej strony, jeśli waham się przed wyjazdem – nawet jeśli są one zakorzenione w moich głęboko zakorzenionych problemach z chęcią pozostania w spodniach do jogi i nieużywania suszarki do włosów przez całe tygodnie – może te wahania są naturalny porządek rzeczy, a jeśli będę przez nie walczył i mimo to pójdę, może wyniknie chaos. Może poznałbym kogoś, kogo nie powinienem poznać – na przykład osobę, która zapoznałaby mnie z nową substancją tłuszczową inną niż masło lub Crisco. Może kiedy waham się przed wyjściem z domu, powinienem im pobłażać, a nie walczyć z nimi i ufać, że ludzie, którzy mają stanąć na mojej drodze, w końcu staną na mojej drodze. Może powinienem zostać w spodniach do jogi, kiedy potrzeba jest silna.
Oczywiście to mocne 365 dni w roku. Ale to już inna historia na inny czas.
Zresztą nie dotyczyłoby to Pam, która przeszła przez moją drogę w sposób, który nie wymagał ode mnie wychodzenia z domu.
A tego dnia mogłam nosić dżinsy w domu, co całkowicie wszystko myli.
Hmmm. Muszę o tym pomyśleć.
Ale pomyślę o tym jutro. Na dziś poniedziałek. A mój mózg jeszcze się nie obudził.
Być może już to wywnioskowałeś.
Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej