Jest wojownikiem, a nie kochankiem

He S Fighter Not Lover



Dowiedz Się O Swojej Liczbie Aniołów


Moje dziecko ma problemy. I dokładnie wiem dlaczego. Mniej więcej rok temu, tuż po tym, jak odkryłam, że nie reaguje zbytnio na Barneya, Dorę, The Wiggles ani na żaden z innych przyjaznych dzieciom programów, które moja pozostała trójka dzieci lubiła oglądać jako niemowlęta, miałam szczęście również dowiedzieć się, że jeśli „Power Rangers” ” puszczał na dowolnym telewizorze w domu, siadał przed nim i nie ruszał się. Albo porozmawiaj. Lub poproś o coś do picia lub jedzenia. Ani dbać o to, gdzie jestem i co robię. Entuzjastycznie przyjęłam to moje nowe odkrycie, ponieważ oznaczało to, że nie musiałam się nim opiekować w ogóle tak długo, jak Power Rangers był włączony. I powiem wam, po wychowaniu przed nim trójki dzieci w ciągu ostatnich ośmiu lat, to… było… niesamowite .



Ale potem trochę podkręciłem. Dzięki temu nowemu narzędziu do opieki nad dziećmi zacząłem nagranie Power Rangers, gdy tylko się pojawił, gromadząc nie mniej niż dwadzieścia różnych, pełnych akcji odcinków na naszej maszynie Tivo. Zasadniczo spędziłem ostatni rok parkując go przed wystawą, ilekroć potrzebowałem „małej przerwy” od wszechstronnej opieki nad dzieckiem, której wymaga dwulatek. W normalny dzień może się to zdarzyć nawet osiemdziesiąt jeden razy.


Wynik jest taki? Um, moje najmłodsze dziecko jest Power Ranger.

Może mnie nie słyszałeś. On nie tylko myśleć jest Power Rangerem lub posiada aspiracje zostać Power Rangerem, kiedy dorośnie. Całkowicie przyjął osobowość, maniery, tożsamość i życiowy cel Power Rangera, co zwykle przejawia się w tym, że dzieciak wymachuje mieczem, krzycząc: Hee-YAH ! na całych płucach i walczył ze złymi facetami. A oto trudna sprawa: jego głośne, groźne zachowanie tylko utrwaliło błędne koło, które stworzyłem, przez co chciałem teraz posadzić go nawet przed telewizorem jeszcze często. A szaleństwo trwa.




Podczas niedzielnego wieczoru podczas Super Bowl Mr. Midget Power Ranger stwierdził, że nasz przyjaciel, McD., jest złym facetem godnym brutalnej porażki. Podążył za nim z taką samą zemstą, jak za moją szufladą do makijażu czy szafką na przyprawy, tego małego punka rujnującego szminkę i posypującego bazylią.


Ale wtedy McD. postanowił walczyć. Nie zamierzał brać żadnego gówna od karła.


Chociaż moje dziecko podskoczyło i wykonało kolejną próbę, McD. okazał się zbyt groźnym przeciwnikiem i raz na zawsze wykończył Mr. Midget Power Ranger.




A oto oferta: moje kochanie całkowicie kocha umierać. Myślę, że pewnego dnia musi być przeznaczony dla Shakespeare in the Park, tak dramatyczne i przeciągające są jego tragiczne sceny śmierci. I to będzie dla mnie wspaniała rzecz, jeśli „park” znajdzie się w Nowym Jorku, ponieważ po prostu mieć iść popatrzeć, jak występuje, prawda? A ja po prostu mieć zostać w Waldorfie i zjeść w Lutece, jeśli nadal tam jest, a jeśli nie, zjem w Le Cirque, jeśli nadal tam jest. A herbatę wypiję w Plazie i pójdę na zakupy do Bergdorfa i Barneya, gdzie kupię coś naprawdę niepraktycznego, jak różowa satyna Jimmy Choos czy kapelusz z szerokim rondem. Zrobię też pedicure i masaż gorącymi kamieniami w jakimś eleganckim spa. I wypiję dużo Starbucksa i zjem w Sardi’s, a potem idę dalej i zrobię kolejny masaż, kiedy będę przy nim.

Ojej, cała ta sprawa z Power Rangers naprawdę zaczyna się opłacać!

Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią oraz importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej