Mój o mój, był taki dobry. Ultra pikantne, bardzo delikatne duszone mięso podawane na niewiarygodnie kremowej kaszy serowej.
Kiedy dorastałem, uczestniczyłem w grupie młodzieżowej mojego Kościoła Episkopalnego i mam wiele wspomnień z cotygodniowych spotkań, na których robiliśmy takie rzeczy jak: 1