Wycieczka po pokoju hotelowym: The W Hotel Hollywood

Hotel Room Tour W Hotel Hollywood



Dowiedz Się O Swojej Liczbie Aniołów

Kiedy byłem w Los Angeles w weekend, postępowałem zgodnie z instrukcjami i zostałem tam, gdzie oni kazali mi zostać.



Cieszyłem się, że postępowałem zgodnie z instrukcjami. To było Hotel W w Hollywood , który ma mniej niż rok.

Oto pokój.




Taka ładna! Tak czysto!

Tak biały!

jak zrobić w domu przyprawę do ciasta dyniowego




I tak bardzo, bardzo, bardzo w LA. Szukałem pod łóżkiem Rachel Zoe, ale nie mogłem jej znaleźć.

(Podnieś rękę, jeśli kochasz Projekt Rachel Zoe.)


Zauważam małe rzeczy. Na przykład: lodowozielone skórzane krzesło.


To łóżko było cudownie wygodne.


Miałam ochotę tylko na dietetyczną Pepsi… ale pocieszyło mnie to, że gdybym miała ochotę na drinka przed snem, byłabym kompletnie ustawiona. W cylindrycznym barze znajduje się mała lodówka.


Kochałem to krzesło. To mnie wciągnęło.

Ale czy mogę zadać pytanie o butelkę wody, która była strategicznie umieszczona na tym stole, toaletkę w łazience i biurko? Ten z wiszącą metką z ceną trzech tysięcy dolarów?

Zauważ, że nie jest to skarga i niekoniecznie jest skierowana do hotelu W w Hollywood, ponieważ znalazłem go w dowolnej liczbie hoteli, które odwiedziłem w ciągu ostatniego roku. To jest bardziej kosmiczne pytanie.

Dlaczego butelki wody są oznaczone trzy do pięciu razy drożej w sklepie?

Myślę, że psychologicznie poradziłbym sobie z podwyżką o 9 USD w cenie pokoju. Ale nie radzę sobie z otwieraniem butelki wody za 9 dolarów.

Chyba że zamiast tego ma w sobie wino.

OK, ruszam dalej.


Spójrz na prawo. Okno obok krzesła. To jest prysznic!

Zatrzymałem się tylko w jednym innym hotelu W – The W Minneapolis – Foshay – i prysznic miał podobne okno typu a-boo. I muszę przyznać, że prysznic – i sam pokój – jest trochę bardziej otwarty. Jakby istniał świat poza pokojem, w którym się znajdujesz.


Sam prysznic.


Zlew.


Ten… hm… wieszak na ręczniki.

Wszystko w pokoju jest warte zdjęcia!


Drzwi szafy! To tutaj znajduje się sejf, ten sam sejf, w którym zostawiłem moje… uh… przenośne urządzenie elektroniczne wyprodukowane przez Apple.

Aktualizacja: Podczas sprawdzania bezpieczeństwa hotelu nadal znajdował się w sejfie. Jest w drodze do mnie.

Tymczasem mój telefon zniknął na zawsze.

Moje życie jest teraz bardzo spokojne.


Kocham, kocham, kocham to lustro. To trochę współczesne dla mojego domu, więc będę musiał po prostu zadowolić się robieniem zdjęć i podziwianiem, w przenośni, z daleka.


Drzwi do łazienki, na których się opierałem, otwierały się i zamykały bardzo gładko.

Przekonałem się o tym na własnej skórze.

kto jest nowym gościem w zbiorniku z rekinami?


Bardzo podobał mi się ten pobyt w pokoju w hotelu, mimo że był bardzo krótki. To była uczta. Wszystko w pokoju jest idealne, na miejscu, czyste i dostępne. Lobby wypełnione jest modnymi i fajnymi typami LA, co sprawiło, że prawie cały czas siedziałem w pokoju. Ale przynajmniej wiedziałem, że tam są!

I nie poszedłem na basen, ale wszystko wskazywało na to, że jest to miejsce do zobaczenia i bycia widzianym.

Który naprawdę sprawiło, że chciałem zostać w pokoju.

A co najważniejsze, na czwartym piętrze hotelu znajduje się Bliss Spa.

Ale to już inna historia na inny czas.

Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią oraz importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej