Sypialnia dla dziewczynek od Novogratz

Girls Bedroom Novogratz



Dowiedz Się O Swojej Liczbie Aniołów

Zanim pokażę Wam zdjęcia pokoju dziewczyn, pozwólcie, że po prostu ustawię scenę na minutę. Przed wizytą Bob i Cortney rozmawiali z dziewczynami i otrzymali od nich informacje zwrotne na temat tego, czego szukają w swojej nowej sypialni.



Jak się okazało, lista próśb moich dziewczyn była dość mała. Zasadniczo wyniosło to:

1. Poproszę miejsce do spania.
2. Miejsce do czytania, robienia na drutach i studiowania, które mogliby nazwać własnym, proszę.

(Tłumaczenie: Miejsce nieco oddalone od braci. Proszę.)



Moje dziewczyny naprawdę nie miały żadnych konkretnych próśb dotyczących kolorów, materiałów lub wystroju; Myślę, że (podobnie jak ich matka) docenili to, że eksperci zaprojektowali ich sypialnię, to rzadka i błogosławiona okazja. Nigdy wcześniej nie korzystałem z projektanta, czy to tutaj, w naszym domu, czy w Lodge, i byliśmy bardziej niż gotowi, by zdać się na kogoś, kto rzeczywiście miał smykałkę do projektowania.

Jak powiedziałem wczoraj, zanim to się zaczęło, nie sądzę, aby ktokolwiek z nas (MM, dzieci lub ja) zdawał sobie sprawę, że nie będziemy w stanie zobaczyć postępów w pokoju w trakcie czterodniowego projektu. Po tym, jak Cortney i Bob wrócili z zakupów w lokalnym sklepie z antykami/pchlim targu, zauważyłam kilka akcesoriów, które kupili. Ale tak naprawdę nie mieliśmy pojęcia, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami pokoju.

znaczenie pająków snów

I to sprawiło, że moment ujawnienia stał się o wiele bardziej oszałamiający.




Kiedy zobaczyliśmy, że to…

Został przekształcony w to…

Cóż, nasze szczęki opadły.

Co było zwykłym dawnym magazynem, pokrytym pomarańczowym dywanem i przykrytym nędzną bezcelowością…

Była teraz słodką, funkcjonalną przystanią dla naszych dwóch córek, które mieszkają na odosobnionym ranczo dla bydła i pomagają jak dwóm dziewczynom.

Gdybym ci powiedział, że załzawiłem się, kiedy pierwszy raz zobaczyłem ten pokój, śmiałbyś się ze mnie? Co jeśli powiem ci, że muszę uszczypnąć się w nos, żeby nie płakać?

Dobra… uh… nieważne.

Tak trudno jest tym zdjęciom oddać piękną pracę, jaką wykonali Bob i Cortney Novogratz. W jakiś sposób udało im się znaleźć równowagę między kobiecością a funkcjonalnością, między współczesnością a country, między elegancją a eklektyzmem. Pokój jest po prostu piękny pod każdym względem. Ale jest też znajomy, wygodny i odpowiedni dla wieku.

Ich odcinek zostanie wyemitowany wiosną przyszłego roku (dlatego zgrzytałem zębami na myśl, że nie będę mógł wcześniej udostępnić Ci zdjęć) i szczegółowo opisze wszystkie wybory projektowe. Jest tak wiele interesujących / sprytnych funkcji, które pokaże obszernie, ale na razie oto rzeczy, które naprawdę wywarły wpływ:

* Wiszące łóżka. Wspaniałe (i lokalnie wykonane!) Łóżka z drewna i żelaza zwisają całkowicie z sufitu (w rzeczywistości są przymocowane do belek sufitowych) i są czymś, czego zdecydowanie nigdy wcześniej nie widziałem. Łóżka są oszałamiające (a materiały tak dobrze pasują na ranczo), ale to, co naprawdę w nich uwielbiam, to to, że nadają pomieszczeniu tak miłą otwartość. Możliwość zobaczenia podłogi pod łóżkiem to naprawdę coś nowego. I kołyszą się nieznacznie, jakbyś spał na huśtawce na werandzie.

* Niebieski dywan. Bob i Cortney użyli pasiastych płytek dywanowych w różnych odcieniach niebieskiego. Sam wybór koloru był godny uwagi: nowicjusze w projektowaniu, tacy jak ja, automatycznie kojarzyli niebieski z pokojem chłopców. Ale w pokoju dziewczynek kolor jest po prostu idealny; co ciekawe, wygląda prawie jak neutralna para dżinsów; niebieski wydaje się pasować do wszystkiego. I znowu śmieję się z tego, co mój nie-projektantowy umysł zrobiłby z tymi samymi płytkami dywanowymi: widziałem, że były w paski, a potem układałem je od końca do końca, tak aby paski rozciągały się przez cały pokój. Zamiast tego jednak projektanci obrócili płytki tak, że powstał zupełnie inny wzór. (Ponownie, te zdjęcia nie oddają sprawiedliwości dywanu. Kolory są takie ładne na żywo.)

* Pościel. Nie ma puszystej, ozdobnej, satynowej pościeli. Tylko proste narzuty i koce oraz słodkie poduszki i poduszki do rzucania, aby było swobodnie.

* Biurko. Naprzeciw łóżek znajduje się długa (bardzo długa) powierzchnia robocza (znowu wykonana tutaj w Oklahomie) z dużą ilością miejsca do pracy w szkole, pisania dziennika, pisania listów i rzemiosła. Na półce powyżej znajdują się książki i zdjęcia, a jasnoróżowy popiersie przedstawia medale piłkarskie naszej młodszej dziewczynki.

* Miejsce do robienia na drutach . Moje dziewczyny zajęły się robieniem na drutach, a na drugim końcu biurka Cortney zostawił im sposób na uporządkowanie włóczek i igieł… a także miejsce do przechowywania swoich bieżących projektów. Fioletowe postumenty (które Bob i Cortney namalowali na plandece tuż za drzwiami) działają jako podstawa wzdłuż całej powierzchni roboczej, a każdy z nich ma inną konfigurację przechowywania/półki.

Postanowiły, że kolejnym projektem dziewczęcym będą szaliki dla ich nowych przyjaciółek. Kiedy ten projekt powstał w ciągu ostatnich trzech tygodni, moje dziewczyny wiedziały, że będzie to wyjątkowe doświadczenie. Ale nigdy nie mogli się domyślić, że tak szybko zwiążą się z dwiema dziewczynami Boba i Cortney, którzy przybyli wraz z rodzicami w podróż. Cztery dziewczyny pracowały na bydle, ćwiczyły zaprzęgi, spędzały wieczór w mieście, jeździły konno i grały w Just Dance, dopóki nie straciły przytomności. (Wkrótce napiszę więcej o wizycie The Novogratz.)

Nowa sypialnia moich dziewczyn to coś, czego nigdy, przenigdy nie zapomną. Ale nowe przyjaźnie sprawiły, że całe to doświadczenie było niezapomniane.

Jeśli chodzi o mnie, po prostu czuję inspirację. Patrząc na nowy pokój dziewcząt, zdaję sobie sprawę, jak mało wiem o projektowaniu i jak mało kiedykolwiek się starałem, aby próbować nowych rzeczy w domu. (Wielkie podziękowania dla Boba i Cortney za poświęcenie czasu na przyjazd do Oklahomy oraz za bycie tak hojnym i miłym dla naszych dziewczyn).

Przede wszystkim bardzo się cieszę, że moje dziewczyny mają miejsce na tym ranczo, które mogą nazwać własnym.

Od wczoraj prawie go nie opuścili. Ciągle myślę, że zejdą jeść, ale jak dotąd nie ma po nich śladu.

Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią oraz importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej