Starzy przyjaciele, stare tupanie

Old Friends Old Stomping Ground



Dowiedz Się O Swojej Liczbie Aniołów

W sobotę byłem w trybie jedzenia. Byłem w trybie jedzenia, ponieważ przygotowywałem się do opuszczenia gniazda na kilka dni i nie mogę opuścić gniazda przez kilka dni bez upewnienia się, że Marlboro Man i dzieci mają jedzenie. Nazwij mnie dziką i szaloną dziewczyną!



144 numer anioła oznaczający miłość

Oto co zrobiłem:

Szarpana wieprzowina doprawiona przyprawami taco/chili. Poszatkowałam go i włożyłam do pojemników w lodówce, tuż obok tortilli, posiekanej sałaty, tartego sera i salsy.

Delikatesowe bułki włożyć szarpaną wieprzowinę na wypadek, gdyby woleli zjeść kanapkę.



Nadzienie śniadaniowe burrito. Zrumieniłam kiść kiełbasy i dodałam pęczek przyprawionych ubitych jajek, a następnie gotowałam je razem, aż jajka były gotowe. Następnie zgarnąłem miksturę do pojemnika i włożyłem do lodówki obok tortilli, pokrojonego sera i salsy. W ten sposób każdy może zbudować własne burrito według tego, co lubi – i oczywiście wszyscy lubią je na różne sposoby.

Sałatka, marchewka, seler i dressing ranczo.

Jabłka, pomarańcze, banany i winogrona.



Ciasto owsiane. Zrobiłem dużą partię ciasta, a następnie rozwałkowałem je do walca w dużym kawałku folii. W ten sposób mogą po prostu pokroić tyle, ile chcą i upiec, a będą mieli ciepłe ciasteczka, co oznacza, że ​​wszystko będzie w porządku.

Potem nadal mam w zamrażarce rzeczy z poprzednich szaleństw gotowania w zamrażarce .

I dużo mleka i soku pomarańczowego.

I robiłem im wszystkie indywidualne notatki, które zawsze robię, kiedy idę gdziekolwiek, używając różnych czcionek dla każdej osoby, mówiąc im, że je kocham i mówiąc dziwne rzeczy, takie jak Upewnij się, że Charlie myje się za uszami i Zadzwoń do mnie w każdej sekundzie każdego singla dzień, a kiedy wrócę do domu, przyniosę ci prezent na lotnisko!

Wszyscy mamy swoje małe rytuały, które pomagają nam przygotować się do podróży.


Potem wyruszyłem w podróż. Zaledwie dwa przystanki – Los Angeles i Chicago – a potem wracamy do domu na uroczystą kolację dla drużyn piłkarskich w czwartek wieczorem (grillowane steki Marlboro Mana, ja robię dwa razy pieczone ziemniaki) i nasz domowy dzień współpracy w wielkim mieście Piątek.

A potem myślę, że się zdrzemnę.

Na tę podróż zabrałem ze sobą moich dwóch najstarszych (pod względem długowieczności, a nie wieku) przyjaciół. Moi rodzice chodzili do college'u z rodzicami jednego przyjaciela, do liceum z rodzicami innych przyjaciół, więc prawie się znamy, jeszcze zanim byliśmy w łonie matki. Mam na myśli łona.

Nasza trójka nigdy nie była razem w podróży.


Ponieważ zyskaliśmy dwie godziny na podróżowaniu do Los Angeles, przybyliśmy zbyt wcześnie, aby zameldować się w naszym hotelu, więc pojechaliśmy taksówką do sklepu, do którego pamiętałem, że chodziłem z moimi dziewczynami w 2009 roku, kiedy byłem tu na Bonnie Hunt Show. Ale w drodze do sklepu zobaczyłem The Ivy – słynną restaurację, o której słyszałem – i postanowiliśmy pójść coś zjeść zamiast robić zakupy. Zawsze dokonuję takiego wyboru!

Widzisz te kwiaty? Byli na każdym stole.

Łał.


Ja piłem dietetyczną colę, ale moi znajomi mieli dwa różne rodzaje mojito – mango i truskawkową bazylię.

anioł numer 1222 miłość

Spójrz na tę całą bazylię! Jedyne o czym mogłem myśleć to to, że mój w domu już dawno nie ma na zimę i nie będę mógł dostać żadnego przez następne kilka miesięcy, chyba że będę chciał jechać półtorej godziny do supermarketu w dużym mieście .

Kalifornia. To zupełnie inna gra w piłkę.


Guacamole w The Ivy jest absurdalnie pyszne i podaje je z małymi domowymi tortillami kukurydzianymi. Obaj moi przyjaciele zjedli po około 1/4 łyżeczki do herbaty, a ja pochłonąłem resztę.

Byli zbyt zajęci piciem mojito!

Szczęśliwie dla mnie.


Więc kiedy jem w restauracji, zwykle staram się zamówić coś, czego zwykle nie zjadłbym w domu. Przykład: ta sałatka z grillowanych warzyw i homara.

Nie moja typowa niedzielna taryfa w południe!

Nie żeby było coś złego w pieczeń. Właściwie mogłabym już teraz pójść na śniadanie.

Tak więc w zasadzie spędziliśmy z moimi dwoma przyjaciółmi dzień razem. Rozmawialiśmy o dawnych czasach, rozmawialiśmy o nowych czasach, rozmawialiśmy o naszych dzieciach (8 z nas), rozmawialiśmy o naszych mężach (3 z nas), rozmawialiśmy o naszych zwierzakach (no dobra, nasze Basset Hounds; Becky ma teraz jednego , Boże dopomóż) i byliśmy w łóżku o 20:15, ponieważ nasze ciała były ustawione na czas centralny (nie wspominając, że mamy dopiero od tygodnia czas letni, więc wydawało się, że nawet później) i wszyscy dostaliśmy o 3 rano, aby dostać się na lotnisko.

Dobrze, jesteśmy starzy! Przyznajemy to!


Dzisiaj mam nowe doświadczenie: będę w The Talk, gotując kilka przystawek na Święto Dziękczynienia z mojej nowej książki kucharskiej. Wiem, co gotuję, ale muszę wymyślić, w co się ubiorę! I prawdopodobnie będzie to powtórzenie czegoś, co nosiłem wcześniej! Ponieważ przywiązuję się do niektórych topów i stwierdzam, że nic innego nie wygląda na mnie dobrze!

Ty też to robisz, prawda? Nosić tę samą bluzkę osiem tysięcy razy z rzędu, aż twoi przyjaciele i rodzina zdecydują się na interwencję?

O Boże. Uff. Bałem się, że jestem jedyny.

Wesołego poniedziałku, przyjaciele!

Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią oraz importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej