Cudowny weekend

Wonderful Weekend



Dowiedz Się O Swojej Liczbie Aniołów

Po tym, jak w zeszłym tygodniu moje dziewczynki zachorowały na zapalenie migdałków, mój mąż-cukier, znany również jako ojciec moich dzieci, dostał tego samego bakcyla… a nawet kilku.



Mój mąż prawie nigdy nie choruje. To sprawa zdobywcy. Więc kiedy zachoruje, jest absolutnie przybity. Był gorączkowy, miał przekrwione oczy i nie mógł się ruszyć. Miał odrę i świnkę, rozcięcie, wysypkę i fioletowe guzki. Miał mokre usta, suche gardło, oślepiał na prawe oko. Jego migdałki były wielkie jak skała, naliczył szesnaście ospy wietrznej! I jest jeszcze jeden, ma siedemnaście lat – i nie sądzisz, że jego twarz wyglądała na zieloną? Miał pociętą nogę, a oczy były niebieskie, to mogła być instamatyczna grypa. Kaszlał, kichał, sapał i krztusił się; Jestem pewien, że miał złamaną lewą nogę! Bolało go biodro, kiedy poruszał brodą, jego pępek się zapadał! Jego…

Przepraszam. Shel Silverstein przejął tam na sekundę. To się czasami zdarza.

Tak więc w weekend podzieliłem moją lojalność między opieką nad moim domem totalnym chorym i spędzaniem czasu w Lodge, gdzie cudowni i utalentowani Helene odbyły się całodniowe warsztaty z makaroników i fotografii żywności.




Helene i jej mąż zamienili warsztat w tygodniową podróż samochodem, jadąc z ich domu w Charleston i zatrzymując się po drodze na zwiedzanie.




maska ​​do włosów suchych w domu

Było to bardzo wyczekiwane wydarzenie dla uczestników, z których niektórzy przyjechali na cały dzień z miejsc w Oklahomie… a niektórzy przylecieli z odległych miejsc (Idaho i Georgia).


Zapasy były gotowe na cały dzień robienia makaroników, których w żadnym wypadku nie należy mylić z makaronikami.


Mielone migdały…


I białka, które leżały na blacie i leżakowały przez dobre 24 godziny.

Nie martw się! To nie jest grody. To jest dobre.


modlitwa w podróży

Helene przyniosła małe zestawy upominkowe dla wszystkich; obejmowały fartuchy, worki do szprycowania, pędzle, barwniki spożywcze i miłość.


Zmieszała miksturę makaroników, a następnie zademonstrowała swoją technikę szprycowania…


Podczas gdy wszyscy siedzieliśmy i chłonęliśmy każde słowo.


Pozostaw to grupie kobiet, aby wybrały różowy jako pierwszy kolor dnia.

Nasze cuhluhs są zarumienione i wstydliwe.

Nasze cuhluhs są różowe i różowe.


*Bang bang bang*
Uderzanie patelnią o blat jest niezbędnym krokiem po nałożeniu makaroników na patelnię, podobnie jak pozostawienie makaroników na trzydzieści do czterdziestu pięciu minut przed ich pieczeniem.

Brzmi precyzyjnie. To jest.

Brzmi trudno. Nie jest.

św Josemaría Escriva Nowenna

Obietnica.


A skoro mowa o ich pieczeniu… mniam! Pyszne same w sobie…


Ale wypełnianie ich? To właśnie sprawia, że ​​makaronik jest makaronikiem.


Helene jest świetną nauczycielką i zaprasza na wiele pytań i rozmów. To moja przyjaciółka Vivian z Oklahoma City. Yo, Viv-Kochanie!


Po pierwszej partii Viv-Babe wraz z innymi uczestnikami zaangażowała się i stworzyła własną…


Podczas gdy Helene i jej mąż fotografowali grupę.


O! Zupełnie zapomniałem wspomnieć, że Helene jest żoną Richarda Gere.

Poważnie.


Część praktyczna była naprawdę fajna. Helene całkowicie pozbyła się strachu i zastraszenia, które zwykle otaczają makaroniki i sprawiła, że ​​wszyscy uwierzyli, że mogą to zrobić.


I mogli! Zrobiła je Ruth, nasz gość z Atlanty.

Powiem wam tylko coś ważnego, moi przyjaciele: jeśli nigdy nie próbowałeś makaronika, nie przeżyłeś. Wiem, że zawsze gadam o tym, jak pyszne jest to jedzenie lub tamto jedzenie… ale makaroniki naprawdę są wyjątkowe. Samo ciastko to marzycielska kombinacja chrupiącego i chrupiącego, a nadzienie między dwoma ciasteczkami sprawia, że ​​całość staje się transcendentalnym przeżyciem.

AKTUALIZACJA! Oto samouczek dotyczący makaroników, który napisała Helene, którym chciałaby się z tobą podzielić. Przeczytałem to i jest super:

Demistyfikujące Makaroniki

Po obiedzie Helene rozpoczęła część warsztatów poświęconą fotografii kulinarnej…


Prowadzi nas przez jej etapy stylizacji sałatki.

co oznaczają liczby 1234?


Wszystkim się to podobało, nawet uczestnikom, którzy niekoniecznie pasjonują się fotografią.

Albo powinienem powiedzieć, kto nie były koniecznie do fotografii. Pod koniec zajęć Helene byli całkowicie uzależnieni.


Kiedy jej prezentacja się skończyła, Helene kazała wszystkim podzielić się na grupy, aby mogli wystylizować makaroniki, które zrobili własnymi rękami.

co dostajesz od kogoś, kto ma wszystko


Teraz, to to mój pomysł na filiżankę kawy.


Mniam.


I…mniam.


Helene i jej mąż, utalentowany Richard Gere, są fotografami iw nocy, kiedy przybyli na ranczo, ustawili statyw i zrobili to zdjęcie Wielkiego Wozu.


Więc po zakończeniu warsztatów w sobotę udało nam się zrobić ujęcie nas wszystkich razem.

Weekend był taką radością. Helene była idealna i zdołała zainspirować absolutnie wszystkich obecnych swoją niefrasobliwym nauczaniem… nie wspominając o zabawie nas wszystkich swoim suchym francuskim humorem. Dziękuję, Heleno!

I proszę powiedz swojemu mężowi, że kocham jego pracę!

Oficer i dżentelmen to jeden z moich ulubionych filmów.

Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią oraz importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej