Biedne kobiety wiktoriańskie

Poor Victorian Women



Dowiedz Się O Swojej Liczbie Aniołów

Ze względu na moją trwającą całe życie skłonność do uśmiechania się do aparatu znacznie częściej, niż kiedykolwiek byłoby to konieczne, jestem całkowicie zachwycony zabytkowymi zdjęciami kobiet, szczególnie z późnego okresu wiktoriańskiego. Te kobiety nigdy – to znaczy NIGDY – nie uśmiechały się do kamery i ten fakt całkowicie mnie zaskakuje. Teraz zdaję sobie sprawę, że wiele poważnych wyrazów twarzy jest wynikiem konieczności pozostawania w śmiertelnym bezruchu przez kilka minut, aby fotografowie mogli uzyskać odpowiednią ekspozycję… ale jednak. Ich wyraz twarzy waha się od smutnego do szalonego, smutnego do całkowitego i całkowitego pozbawienia życia. Z odrobiną wkurzony wrzucony.





Tutaj mamy szaleństwa. Może trochę smutno.





Smutny bardzo smutny. Ale lubię jej usta.



Może smutne, z nutką zaskoczenia.





Smutny. I lekko przestraszony.



O mój Panie. Zdecydowanie smutne. I prawdopodobnie pozbawiony praw obywatelskich. Pobłogosław jej duszę.



Smutny i szalony. Nie sądzę, żeby kobiety miały wtedy do nich zbyt wiele. Czy nie jest to wyraz życia bez celu? Życie bez automatycznych zmywarek? Życie bez iPhone'ów?????

Biedne, biedne wiktoriańskie kobiety. Po prostu zbyt ciężko pracowali.



Zdecydowanie szalony. Ta kobieta została w jakiś sposób zlekceważona. Nie żeby prawdopodobnie nie miała wyboru mężczyzn, seksownej małej lisicy.

Czy właśnie to powiedziałem? Nie? Dobrze.



Szalony. Zdecydowanie szalony. Albo ma gdzieś swędzenie, nie żeby mogła go kiedykolwiek podrapać.

W przeciwieństwie do niektórych ludzi tutaj. „Przepraszam na chwilę… ahhhh, tak jest lepiej.



Nie wiem, JAK to nazwać. Właściwie wolałbym po prostu iść dalej i już o tym nie myśleć.


Szczególnie uwielbiam zdjęcia wiktoriańskich sióstr. Mając siostrę, fajnie jest widzieć tę samą więź z poprzednimi pokoleniami.



Mamy Judy i Clootie.



Vickie i Mickie.



Hester i Błazen. To moje osobiste faworyty.



I mamy Pansy i Rose.

pomysły na prezent dla 80-letniej kobiety

Patrząc na te zdjęcia, wracam do podobnych zdjęć, które mam z moją własną siostrą. Oto jeden, którym lubię się dzielić:



Tak się cieszę, że dorastałem w epoce nowożytnej. Nie chciałabym ukrywać całego tego naturalnego piękna gorsetami i lokami. Musiał swobodnie latać.

Problem w tym, że odleciał. I nigdy nie wrócił.

Jednak wciąż szukam.

Żegnaj na zawsze.

Kobieta-pionierka

Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej